Kary muszą być - komentarz Jakuba Lisowskiego

Gorący tydzień za Pogonią. Ostatnie wydarzenia nie mogą przejść bez echa. Klub musi zareagować i to w sposób zdecydowany. Przymknięcie teraz oka tylko pogorszy sytuację.Na podstawie monitoringu Pogoń musi ukarać "kibiców", którzy przerwali mecz, a następnie obrzucili VIP-ów groszówkami. Jeśli klub nie zareaguje, to na następnych spotkaniach może nastąpić eskalacja problemu. Przed nimi trzeba zamknąć bramy stadionu. Nikt ich przecież nie zmusza do przychodzenia na mecze.
Kara należy się również Amaralowi za brak profesjonalnego podejścia do swoich obowiązków i kłótnie z trenerem. Brak kary dla Brazylijczyka podważy autorytet trenera, a wtedy ten zespół nie nauczy się już niczego.
Kara nie może ominąć również wiceprezesów klubu Krzysztofa Waszaka i Marka Pawlaka, którzy byli sygnatariuszami oświadczenia skierowanego m.in. do władz klubu (siebie samych!). Wiceprezesi nie tylko nie zachowali lojalności, ale jeszcze pogorszyli (i tak kiepską) atmosferę wokół pierwszoligowej Pogoni.
Mimo ostatnich wydarzeń nadal uważam, że wszyscy zainteresowani losami tej Pogoni mogą zasiąść przy stole rozmów. Można spróbować dojść do porozumienia, tylko muszą chcieć tego wszyscy. Póki co - nie chcą. Dlaczego?

Komentarze