Będą kary w klubie

Nie milkną echa zajść na stadionie Pogoni podczas sobotniego meczu z Górnikiem Zabrze.
Przypomnijmy, że na początku drugiej połowy meczu, kibice zorganizowali manifestację przeciwko polityce zarządu klubu. Na boisko poleciały race, sędzia przerwał mecz, ale tylko na chwilę. Z trybun padały także wyzwiska pod adresem zarządu, właściciela klubu - Antoniego Ptaka oraz prezesa. Kibice ruszyli także w stronę sektora VIP, na którym zasiadał prezes Jan Miedziak. Ochrona uniemożliwiła im wejście na sektor, więc weszli na trybuny sąsiadujące z nim i... obrzucili prezesa miedzianymi monetami. Gwoli ścisłości należy do dać, że w bezpośrednim sąsiedztwie Miedziaka siedzieli m.in. były selekcjoner kadry Jerzy Engel oraz prezes Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej - Jan Bednarek. Nieco niżej swego męża dopingowała Dorota Rabczewska, znana jako Doda.
Wydarzenia pokazały, jak mało bezpieczny jest szczeciński stadion. Klub już ma plan poprawy. Nie ma zresztą wyboru - jeśli incydenty będą się powtarzały, obiekt może zostać zamknięty. Już teraz zajścia z soboty potraktowano w piłkarskiej centrali jako recydywę - był to bowiem drugi mecz z kolei w Szczecinie, na którym cały notes zapisał obserwator. Obecnie trwa wyjaśnianie wydarzeń, do odpowiedzialności, na razie tylko wewnątrz klubowej, pociągnięte zostaną osoby odpowiedzialne za organizację meczów i ich bezpieczeństwo. Sprawdzany jest także, monitoring aby rozpoznać uczestników zajść. O tym, że pewne rzeczy powoli wymykają się spod kontroli, świadczy również fakt, że przed pierwszym meczem w Szczecinie w tym roku - z Groclinem Grodzisk - zdemolowano samochód prezesa klubu (wybito szyby, po rysowano karoserię).
- Komuś bardzo zależy, aby wokół Pogoni działo się jak najgorzej - mówi Miedziak. - I to w takim momencie, kiedy wszystko zmierza w dobrym kierunku. Są sponsorzy, nastąpiła zmiana polityki personalnej przy doborze składu drużyny. Nadal wierzę jednak w to, że zasiądziemy przy stole z przedstawicielami grup kibiców i wszystko sobie wyjaśnimy.

Komentarze