Powody zawieszenia Marka Pawlaka

W dniu wczorajszym Rada Nadzorcza MKS Pogoń Szczecin SSA zawiesiła w czynnościach dwóch wiceprezesów: Krzysztofa Waszaka i Marka Pawlaka.

Jednym z głównych powodów tej decyzji były podpisy obu Panów, które pojawiły się pod wspólnym oświadczeniem Zarządów Stowarzyszeń MKS Pogoń i KS Pogoń Szczecin Nowa, jakie pojawiło się w mediach 7 marca.
W najważniejszej części oświadczenia członkowie stowarzyszeń napisali: „z wielkim niepokojem obserwujemy sytuację wewnątrz oraz wokół klubu MKS Pogoń Szczecin SSA. Z przykrością stwierdzamy, że na przestrzeni ostatnich 2,5 lat DUMA POMORZA stacza się po równi pochyłej, a droga którą wybrał właściciel klubu Antoni Ptak jest drogą do nikąd”.
Na reakcję władz klubu nie trzeba było długo czekać. Na specjalnie zwołanej w zeszły piątek konferencji prasowej prezes Pogoni Jan Miedziak zapowiedział, że wystąpi do Rady Nadzorczej Klubu o zajęcia stanowiska w sprawie tego oświadczenia.
W poniedziałek Marek Pawlak, jako osoba, która została oddelegowana do pracy w Zarządzie Spółki z KS Pogoń Szczecin Nowa złożyła na ręce Wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej MKS Pogoń Szczecin SSA Jacka Wojtczaka wyjaśnienie, w którym podtrzymuje stanowisko zawarte w oświadczeniu dwóch Stowarzyszeń.
Czytamy w nim m. in. „oświadczam, że dobro Pogoni Szczecin jest dla mnie celem nadrzędnym. Moje życie w całości podporządkowałem i poświęciłem Pogoni, a wartości takie jak: honor, herb, oraz tradycja są dla mnie bezcenne."
Jednocześnie Pawlak oddał się do dyspozycji Rady Nadzorczej, która w dniu wczorajszym zawiesiła go w czynnościach wiceprezesa Zarządu Klubu.
Jako powód tej decyzji podaje się m. in.: podważanie swojej wiarygodności jako członka Zarządu poprzez publiczne oświadczanie wskazujące na nie zgadzanie się z polityką Spółki; niedopełnienie obowiązków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa na stadionie podczas meczu Pogoni z Górnikiem Zabrze.
Przypomnimy, że w drugiej połowie tego spotkania kibice zamanifestowali swój sprzeciw wobec polityki prowadzenia klubu przez właściciela klubu Antoniego Ptaka i prezesa Pogoni Jana Miedziaka. Na płytę główną rzucone zostały race świetlne, który spowodowały przerwanie meczu na kilka minut. Sektor VIP, na którym siedział Jam Miedziak został obrzucany monetami.
Czy wydarzenia na trybunach były tylko pretekstem do zawieszenia Marka Pawlaka, który z ramienia klubu jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo na szczecińskim stadionie jest z pewnością sprawą dyskusyjną.
Drugi z zawieszonych wiceprezesów Krzysztof Waszak przebywa obecnie na urlopie.

Komentarze