|
![]() ![]()
poniedziałek, 2 kwietnia 2007 r., godz: 12:47
W ramach 19. kolejki Orange Ekstraklasy Pogoń Szczecin przegrała przed własną publicznością z Wisłą Płock w stosunku 2:1.
![]() Zwycięski gol dla Nafciarzy padł w doliczonym czasie gry w kontrowersyjnych okolicznościach. Sędzia nie zauważył bowiem, iż w czasie akcji futbolówka wyszła na aut. Bramkarz Portowców, Radosław Majdan, był wściekły na arbitra liniowego. Kilka godzin później golkiper udał się do nocnego klubu Rockers w Szczecinie, Tam zawodnika otoczył wianuszek pięknych pań. Prym wiodła pewna blondynka i nie była to Doda. Nie odstępowała piłkarza na krok. W lokalu był obecny dziennikarz Mariusz Kuczewski z Faktu. Majdan o godzinie 3:30 z dwoma osiłkami podszedł do jego stolika. Bramkarz najpierw zaczął wulgarnie krzyczeć, a potem rzucił się wraz z kompanami z pięściami na dziennikarza. Kuczewski dostał cios z główki, po czym zalała go krew. Piłkarz bił na oślep, nie bacząc na konsekwencje. Dziennikarz wylądował na stoliku i ma teraz m.in. złamany nos. Musieli interweniować ochroniarze klubu. Jednak Majdana z niego nie wyprowadzili. foto: Pogoń On-Line/Cob; Radosław Majdan źródło: Fakt ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||