www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
środa, 4 kwietnia 2007 r., godz: 12:51
Dziennikarz, oskarżający bramkarza Pogoni o pobicie, przekazał policji wyniki obdukcji. Ma złamany nos.
Fot.: Pogoń On-Line/Cob
Wczoraj policja przesłuchiwała ochroniarzy i właściciela szczecińskiego klubu, w którym doszło do awantury w nocy z soboty na niedzielę. Majdan zwrócił uwagę dziennikarzowi robiącemu mu zdjęcia, że tego sobie nie życzy. Według reportera - bramkarz uderzył go głową łamiąc mu nos. Wersja golkipera jest inna - utrzymuje, że w dosadnych słowach kierował pretensje do dziennikarza, a uderzył go ktoś zupełnie obcy.
- Cała sprawa jest bardzo dziwna i dla mnie niepojęta - mówi Majdan. - Ten człowiek powinien mi dziękować, że w momencie, gdy ktoś go uderzył, starałem się uspokoić sytuację. Dziwię się, że tak opisał to zdarzenie - to bzdury. Gazeta naruszyła moje dobra osobiste i podam ją do sądu. Dodam, że tamtej feralnej nocy byłem zupełnie trzeźwy.
Przesłuchiwani pracownicy pubu niewiele jednak wnieśli do śledztwa. Okazało się, że w momencie zajścia nie było ich na sali, nic zatem nie widzieli. Nawet ochroniarz, który wyprowadzał dziennikarza, pojawił się dopiero chwilę po zdarzeniu. Co ciekawe, ów lokal wyposażony jest w monitoring, ale... nienagrywający. Kiedy doszło do uderzenia, nikt nie patrzył na monitor.
- Czynności procesowe są w toku - mówi Renata Leśniak, naczelnik sekcji kryminalnej komisariatu Szczecin - Śródmieście. - Niebawem przesłuchamy także pana M. Obecnie poszukujemy innych świadków zdarzenia i apelujemy do nich o zgłoszenie się na policję.
Znane są za to wyniki obdukcji. Żurnalista odniósł na tyle poważne obrażenia, że sprawca pobicia będzie ścigany z urzędu.
"Głos" próbował skontaktować się wczoraj z poszkodowanym dziennikarzem. Zadzwoniliśmy do redakcji w Warszawie, gdzie najpierw usłyszeliśmy, że nie może rozmawiać, bo leży w szpitalu. Inna osoba, do której nas przełączono powiedziała, że leczy się w domu, w Warszawie.

foto:  Pogoń On-Line/Cob; Radosław Majdan      źródło:  Głos Szczeciński/Michał Sarosiek      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności