www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
środa, 4 kwietnia 2007 r., godz: 20:31
Wczorajszym tekstem "Historyczna sala Pogoni" Gazeta Wyborcza rozpoczęła starania, by jak najszybciej utworzyć w Szczecinie (najlepiej w klubie) małe muzeum z historycznymi pamiątkami szczecińskiego klubu.
Fot.: Pogoń On-Line/Cob
Najwyższy czas, by rzeczy świadczące o wielkim dorobku prawie 60-letniej drużyny wyszły z cienia malutkiego pokoiku nieżyjącej od roku legendy klubu Floriana Krygiera. To wstyd, aby tak duży, pierwszoligowy klub nie posiadał sali, w której kibice mogliby zapoznać się z jego historią. Sale muzealne w takich klubach jak Górnik Zabrze czy Legia Warszawa to norma. U nas - z winy władz klubu i miasta - jeszcze ,,nieodkryta Ameryka". Dlaczego? Znów słyszałem o braku miejsca, pieniędzy lub niesprzyjającej atmosferze. Atmosfera na linii miasto - klub rzeczywiście nie jest obecnie najlepsza, ale chyba nic nie stoi na przeszkodzie, by taką salę pamięci zorganizować w pokoju konferencyjnym budynku klubowego przy ul. Karłowicza. To miejsce tymczasowe, bo nie wyobrażam sobie, by eksponaty nie znalazły swego miejsca w specjalnie wygospodarowanym na ten cel miejscu na nowo wybudowanym stadionie w Szczecinie.
Pieniądze się znajdą. Dyrektor miejskiego Wydziału Sportu Marcin Pracz obiecał, że jeśli tylko dostanie wniosek z prośbą od klubu i stowarzyszenia MKS Pogoń Szczecin, to wygospodaruje finanse na salę. Trzymam go za słowo. Przedstawiciel klubu i Wydziału Sportu muszą zgłosić się do pana Andrzeja Obsta, na którego Krygier scedował prawo do decydowania o losach pamiątek. Ten jest za powstaniem sali pamięci, ale dotychczas trafiał na opór.
Liczę, że zainteresowane strony jak najszybciej dojdą do konsensusu. Wiele pamiątek powoli marnieje i pilnie potrzebuje konserwacji. Jeśli zdjęcia i dyplomy nie zostaną szybko oprawione, rozpadną się. Nie dopuśćmy, by pamiątki się rozpłynęły, bo bez nich historia Pogoni stanie się jeszcze bardziej anonimowa. Każdy młody adept piłki w Szczecinie powinien wiedzieć, kim był Florian Krygier. Niestety, chyba tak nie jest. Świadczy o tym nieobecność drużyn młodzieżowych podczas obchodów pierwszej rocznicy śmierci Pana Floriana. Nie wspomnę już o braku pierwszego zespołu i sztabu trenerskiego. Czas to zmienić!

foto:  Pogoń On-Line/Cob      źródło:  gazeta.pl/Marcin Nieradka      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności