|
![]() ![]()
piątek, 6 kwietnia 2007 r., godz: 14:26
W XX kolejce spotkań piłkarskiej ekstraklasy szczecińska Pogoń w Wielką Sobotę o godz.16 zmierzy się w Kielcach, na najnowocześniejszym w Polsce stadionie, z miejscową Koroną, która obecnie zalicza się do czołowych polskich klubów.
Nie można tego natomiast powiedzieć o naszej drużynie, która tej wiosny jeszcze nie wygrała meczu, a w swym ligowym dorobku ma zaledwie jeden punkcik (za bezbramkowy remis na własnym boisku z Górnikiem Zabrze) i jedną bramkę (po strzale obrońcy Julcimara w przegranym na Twardowskiego pojedynku z Wisłą Płock 1:2). Faworyta więc łatwo wskazać, ale piłka nożna ma to do siebie, że często zdarzają się niespodzianki... Był już taki sezon, za czasów Lesa Gondora, że po zimowej przerwie Pogoń miała podobny do obecnego (choć nie w brazylijskim wydaniu), a może jeszcze słabszy skład i nawet tak doświadczony trener jak Jerzy Wyrobek nie mógł nic poradzić, więc nasza drużyna seryjnie przegrywała mecz za meczem. Wygrała jednak jeden pojedynek, i to na wyjeździe, i właśnie tuż przed Wielkanocą, pokonując w Ostrowcu KSZO 1:0. Ostrowiec leży blisko Kielc, a termin też jest podobny, więc może powtórzy się wielkanocna tradycja...? W jesiennej rundzie Pogoń zremisowała z kielczanami w Szczecinie 1:1, a jeszcze lepiej spisywał się nasz zespół w pojedynkach z Koroną w poprzednim sezonie, dwukrotnie wygrywając - w Szczecinie 4:2, a na wyjeździe 1:0, choć wówczas zdecydowanym faworytem także byli gospodarze. Jest to kolejny dowód na to, że w piłce o niespodzianki nie trudno. Po meczu z płocką Wisłą ekipa Pogoni przeniosła się do ośrodka szkoleniowego Antoniego Ptaka w Gutowie Małym, gdzie przygotowuje się do przedświątecznej potyczki. W czwartek piłkarze odbyli dwa treningi, a wieczorem szef banku informacji Miłosz Stępiński omawiał z nimi grę Korony, zaś w Wielki Piątek planowany jest jeden trening w porze sobotniego meczu. Gutów nie jest zbyt odległy od Kielc (ok 100 km), więc drużyna wyjedzie tam dopiero w dniu meczu około południa. Trener Bogusław Baniak ma w drużynie mały szpital, bo aż czterech zawodników jest kontuzjowanych (Buiu, Costa, Danilo i Tiago Martins). Urazy nie zostały odniesione w meczach lecz na treningach, co chyba świadczy o złym przygotowaniu drużyny do sezonu... Wymieniona czwórka nie należy na szczęście do podstawowych graczy. Drobne urazy wyleczyli natomiast pomocnicy Marcelo i Edi Andradina, co bardzo ucieszyło naszego szkoleniowca. O tym jak wiele oni znaczą dla obecnej drużyny świadczy chociażby fakt, jak „siadła" gra Pogoni po ich zejściu z boiska w meczu z Górnikiem Zabrze. W Kielcach nie będzie mógł natomiast zagrać obrońca Felipe, który w meczu z Wisłą Płock (choć był tylko rezerwowym i na boisko nie wszedł) otrzymał czerwoną kartkę za uderzenie sędziego liniowego. Sędzia „fizycznie" kartki wówczas nie pokazał, lecz całe zajście opisał w protokole, zaznaczając, iż... nie mógł znaleźć winowajcy. Ciekawostką, świadczącą o dobrej znajomości psychiki podopiecznych, jest wypowiedź jakiej Bogusław Baniak udzielił już podczas gry kontrolnej z Flotą Świnoujście, mówiąc, iż boi się wystawiać Felipe, bo ten ma temperament pachnący czerwonymi kartkami... źródło: Kurier Szczeciński/J.Maliszewski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||