|
![]() ![]()
niedziela, 15 kwietnia 2007 r., godz: 10:06
Kiedy sędzia główny Zdzisław Bakaluk zakończył spotkanie Pogoni z Wisłą Kraków na środku boiska doszło do przepychanki pomiędzy piłkarzami obu drużyn.
![]() Włączyli się do niej także piłkarze z ławki rezerwowych oraz ochrona szczecińskiego obiektu. W tym czasie kiedy na murawie panowała gorączkowa sytuacja spiker zawodów Piotr Baranowski, który pełni jednocześnie funkcję rzecznika prasowego Pogoni przez mikrofon wyrzykiwał: „Tak zachowuje się wicemistrz Polski!”; „Wygwiżdżmy ich!”; „Wisła do domu!”, „Wisła do domu!”..... Jak widać emocjonująca końcówka spotkania i nerwowa sytuacja udzieliła się także rzecznikowi klubu. Cała ta sprawa została poruszona na pomeczowej konferencji. - Wydaje mi się, że Baranowski pojedzie na „dyscyplinkę” – skomentował żartobliwie trener Pogoni Bogusław Baniak. - Przeprosiłem już Wisłę. Powiedziałem o jedno „słowo” za dużo – wytłumaczył się krótko Piotr Baranowski. - Tak nie może być – dodał Baniak. – Ale zrozumcie, że on też boi się o posadę. Jego też mogą „podciąć”. Z pewnością zachowanie Baranowskiego było naganne a sam incydent został zanotowany przez obserwatora PZPN. Można spodziewać się w najbliższym czasie kary dla spikera, którego poniosły emocje. foto: Pogoń On-Line/Cob; Piotr Baranowski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||