www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
sobota, 21 kwietnia 2007 r., godz: 08:44
Trudno przecenić wagę dzisiejszego meczu Pogoni z Górnikiem Łęczna. Obie ekipy od dawna zajmują miejsca w dolnych partiach tabeli.
Niezależnie od tego, które miejsce na koniec sezonu zajmą łęcznianie, to i tak w ekstraklasie nie zagrają po wakacjach. Zostali bowiem karnie zdegradowani do trzeciej ligi. Jeśli jednak te rozgrywki zakończą na jednym z dwóch ostatnich miejsc w tabeli - wówczas polecą jeszcze niżej - do czwartej ligi.
W ostatniej kolejce Górnik napędził sporo strachu Wiśle Kraków. Na jej boisku objął prowadzenie w drugiej połowie, ale utrzymał je tylko przez dwie minuty. Potem zmarnował dwie bardzo dobre okazje bramkowe, a na końcu dał sobie wydrzeć nawet jeden punkt.
Łęcznianie są psychicznie rozbici, odkąd dowiedzieli się o degradacji.
- W tej drużynie każdy gra już tylko dla siebie, a nie dla drużyny - mówi były napastnik Pogoni, Grzegorz Mielcarski. - Zawodnicy myślą już bardziej o kontraktach w nowych klubach w przyszłym sezonie, niż o grze dla zespołu. Trudno się temu dziwić - ich kariera nie będzie wieczna, muszą zapewnić sobie miejsce pracy w możliwie najwyższej lidze.
Również kibice w Łęcznej są zagubieni. Podczas meczu z Koroną Kielce wywiesili transparenty z treścią godzącą w dobre imię Polskiego Związku Piłki Nożnej. Treści były bardzo obraźliwe - delegat dwa razy przerywał zawody, nakazując usunięcie napisów. Na stadionie Górnika znacząco spadła także frekwencja - wspomniany mecz z Koroną obejrzało zaledwie dwa tysiące widzów, a wcześniej na ładny, kameralny obiekt w Łęcznej przychodziło w okolicach dziewięciu tysięcy kibiców.

Pogoń o zwycięstwo
Portowcy w bojowych nastrojach przystępują do dzisiejszego spotkania.
- Wiemy, że nie możemy go przegrać - mówi Piotr Celeban. - Myślę, że stać nas na dobry wynik. To, że w Poznaniu coś w drużynie nie funkcjonowało, to nie znaczy, że tak będzie w Łęcznej. Będziemy walczyć o wygraną. Dość już remisów i porażek.
Pogoń w tym roku jeszcze nie wygrała. Zanotowała pięć porażek i dwa remisy.
- Ja nadal wierzę, że nie jesteśmy najgorszą ekipą w lidze - mówi Julcimar. - Widzę
sens pracy nad tymi zawodnikami, którzy obecnie są w kadrze. Wyniki przyjdą, ale potrzeba na to jeszcze trochę czasu. Nasz cel jest oczywisty: utrzymanie zespołu w lidze.

Pogoń ostatnio rozegrała bardzo udane mecze z Górnikiem Łęczna. W poprzednim sezonie pokonała go na wyjeździe 1:0 po golu Ediego w ostatniej minucie. Tuż przed końcem meczu bramkę na wagę zwycięstwa zdobył także Amaral w rewanżu w Szczecinie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1 i było...pierwszym wygranym ligowym meczem brazylijskiej Pogoni. We wrześniu ubiegłego roku portowcy ograli natomiast Górnika 3:0 po dwóch bramkach Eltona i jednej Grosickiego. W obecnej formie trudno jednak spodziewać się trafień Brazylijczyka.

     źródło:  Głos Szczeciński/Michał Sarosiek      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności