|
![]() ![]()
czwartek, 26 kwietnia 2007 r., godz: 06:00
Na odsiecz Pogoni mogą ruszyć bogacze z Kuwejtu. Taki przynajmniej pomysł zaświtał w Stoczni Szczecińskiej po ubiegłotygodniowej wizycie w tym zakładzie ambasadora kraju znad Zatoki Perskiej - czytamy w Gazecie Wyborczej.
- Pan ambasador wraz z asystentem przyjechali do naszego miasta w czwartek. W piątek gościli w stoczni, w sobotę wyjechali - mówi Izabela Maruszak z działu marketingu stoczni. Z informacji "Gazety" wynika, że ambasador reprezentował biznesmenów ze swojego kraju, którzy wyrażają zainteresowanie zainwestowaniem w Stocznię Szczecińską Nowa. Kilka dni temu w rozmowie z "Gazetą" i Polskim Radiem Szczecin owe zainteresowanie potwierdził Tomasz Olszewski, prezes stoczni. Nie chciał jednak zdradzić szczegółów. - Oficjalnie inwestor się nie zgłosił, mamy jednak przygotować materiały dotyczące stoczni w związku z planowaną wizytą premiera Jarosława Kaczyńskiego w Kuwejcie - przyznał Olszewski. Sami przedstawiciele stoczni do Kuwejtu się jednak nie wybierają. Premierowi, który wyjeżdża nad Zatokę Perską 28 kwietnia, nie będą zresztą towarzyszyć żadni biznesmeni z Polski. Stocznia nie potwierdza na razie oficjalnie informacji o pewnym pomyśle, który narodził się przy okazji wizyty Kuwejtczyków. - To na razie pewna nieśmiała idea, bo wszystko zależy od tego, kto w efekcie prywatyzacji stoczni zostanie jej właścicielem - przyznaje proszący o anonimowość pracownik stoczni. - Jeżeli jednak byliby to Kuwejtczycy, chcielibyśmy zainteresować ich zainwestowaniem w szczeciński sport. Mogliby w Szczecinie liczyć na bardzo ciepłe przyjęcie. Skala tej sportowej inwestycji w porównaniu z kwotami, jakie są potrzebne na zakup i modernizację stoczni, są więcej niż symboliczne. Tylko sama modernizacja zakładu pochłonie kwoty sięgające 500 mln zł. Kuwejtczycy są zainteresowani stocznią ze względu na opanowane przez szczecińskich stoczniowców technologie pozwalające budować skomplikowane i zaawansowane technicznie jednostki. Stocznia, jako jedna z nielicznych na świecie, buduje obecnie m.in. chemikaliowce, a swoją przyszłość widzi także w budowie jednostek służących do poszukiwania i wydobycia spod dna morza ropy i gazu. Przyszłość stoczni powinna się rozstrzygnąć najpóźniej latem. Na szybką prywatyzację firmy naciska Komisja Europejska. Oficjalnie jedynym chętnym gotowym kupić zakład jest podczęstochowski Złomreks. Pomysł skojarzenia inwestorów z Kuwejtu z klubem z ul. Twardowskiego pojawił się w kręgach kierowniczych stoczni. Na razie to tylko idea, jednak jej spełnienie mogłoby stać się wybawieniem z kłopotów dla miasta i klubu. Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu firma El-Met posiadająca 98 proc. akcji MKS Pogoń SSA zaproponowała miastu wykupienie klubu za kwotę 10 mln zł. Miasto oferty nawet nie rozważało. - Nie ma prawnych możliwości, byśmy kupili Pogoń - mówił wiceprezydent Tomasz Jarmoliński nawet w dniu, gdy radni Wrocławia przegłosowali uchwałę o wykupieniu większości akcji tamtejszego Śląska. Jak się nieoficjalnie dowiedziała "Gazeta", ostatnio pojawił się pomysł powrotu do rozmów z Sabrim Bekdasem, który już w przeszłości był właścicielem klubu (jego spółka upadła, gdy zarządzał nią Les Gondor) i teraz domaga się 30 mln odszkodowania od miasta za zerwanie umów o dzierżawę terenów wokół stadionu. Według naszego informatora, Bekdas miałby przejąć klub w zamian za polubowne zakończenie sprawy. Mógłby też liczyć na tereny wokół lotniska Dąbie. Tymczasem obecna Pogoń, powstała na bazie dawnej Piotrkovii, w piątek po raz kolejny ma w mieście negocjować o swej przyszłości. Chodzi o wynajem stadionu, za który miasto zażądało 50 tys. zł miesięcznie. Jeśli klub nie dogada się z miastem w sprawie stadionu, nie będzie miał podstaw o wystąpienie do PZPN o licencję na grę w lidze. W ofercie sprzedaży spółki El-Met zastrzegł, że jeśli miasto nie zdecyduje się na kupno, właściciele mogą sprzedać akcje innemu kontrahentowi. Komu? Nie wiadomo. źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||