|
![]() ![]()
środa, 16 maja 2007 r., godz: 21:23
Rozmowa z Bogułsawem Baniakiem, trenerem Pogoni Szczecin.
![]() Czy podczas wczorajszego sparingu zainteresował Pana jakiś zawodnik rezerw? - Bardzo podobał mi się bramkarz – Tomasz Judkowiak, ale także Piotr Hernacki, który zdaje właśnie maturę. Poprosiłem trenera rezerw Sławomira Rafałowicza, żeby oni w pierwszej połowie zagrali tak jak Cracovia ustawieniem 3-4-3, którym zagraliśmy też i my. Myślę, że była to bardzo fajna gra dla pierwszego zespołu jak i drugiego. Zobaczyłem młodych piłkarzy, którym przyglądałem się bardziej uważnie niż swojemu zespołowi. Proszę spojrzeć na budowę tych chłopców, to są wytrenowani zawodnicy, mają mięśnie, to są mężczyźni. U nas zaryzykowałem pewne ustawienie, które może spowoduje to, że zagramy inaczej - bardzo ryzykowanie, ale nie ma już czasu na to by nie podjąć ryzyka. Może to będzie 4-2-3-1. Czyli Radosław Majdan nie ma pewnego miejsca w składzie przed meczem z Cracovią? - Powiedziałbym inaczej, spodobał mi się Judkowiak. On rozmawia po portugalsku, nie boi się i jest naprawdę widocznym zawodnikiem. Nie wiem czy nie powinniśmy dać szansy młodemu chłopakowi ze Szczecina. Nie mówię, że Majdan nie ma szansy, ale podoba mi się Tomek jako bramkarz. Na jednej z ostatnich konferencji przyznał Pan, że spuścił Pogoń do II ligi. Tym czasem ostatnio zakłada się Pan z dziennikarzami, że jednak uda się Pogoni utrzymać. - Jeszcze zostały trzy mecze i byłbym frajerem gdybym powiedział, że nie wierzę w ten zespół. Sparing wygraliśmy 2:0 po bardzo ładnych bramkach Tiago Martinsa. Próbujmy coś zrobić, bo zostały tylko trzy tygodnie i nie mogę powiedzieć, że się poddałem, czy pogodziłem się ze spadkiem. Walczmy! Mówi się o dodatkowych premiach za utrzymanie… - i o stu tysiącach dolarów dla Pana Baniaka (śmiech). Powiem szczerze, że zaskoczył mnie prezes Miedziak po meczu z Zagłębiem w Lublinie. Przyjechał do zespołu, nie wręczył biletów powrotnych czy wymówienia Baniakowi, tylko zachował się jak facet, który uzgodnił, chyba z Panem Ptakiem, pewne sprawy. Powiedział nam, że są nagrody finansowe za utrzymanie w lidze. Nie ma jednak w żadnym wypadku mowy o takich sumach o jakich się pisze w prasie. foto: Pogoń On-Line/Cob; Bogusław Baniak źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||