|
![]() ![]()
wtorek, 22 maja 2007 r., godz: 14:06
W piątek przebywał w Szczecinie Lubomir Dyś - najbliższy współpracownik Sabri Bekdasa, niegdyś sponsora Pogoni Szczecin.
Blisko osiem lat temu przejął on klub i doprowadził do tytułu wicemistrza Polski. Po dwóch latach wycofał się z działalności sportowej, twierdząc iż gmina Szczecin nie wywiązała się z wcześniejszych ustaleń dotyczących dzierżawy terenów wokół stadionu Pogoni. - Proszę mojej wizyty nie traktować, jako chęć powrotu Sabri Bekdasa do sportu. Jesteśmy otwarci na wiele inicjatyw, ale żadnych propozycji nie otrzymaliśmy. Możemy ponownie usiąść do rozmów, ale prowadzić je będziemy na warunkach wcześniej proponowanych przez Sabri Bekdasa. Zainteresowani jesteśmy dużymi biznesowymi przedsięwzięciami. Temat dzierżawy gruntów przy stadionie Pogoni jest raczej nieaktualny. Prezydent Krzystek wyraźnie zasugerował, że zamierza sprzedać tereny pod budownictwo mieszkaniowe, a uzyskane środki przeznaczyć na budowę nowego stadionu w okolicach lotniska w Dąbiu. - Nasza koncepcja była taka, by połączyć rekreację, usługi i handel - kontynuuje L. Dyś. - Chyba inaczej nie da się tego zrobić. Trudno mi dziś ocenić, na ile atrakcyjne są tereny w Dąbiu i czy miasto w ogóle jest zainteresowane współpracą z Sabri Bekdasem. My na nikogo się nie obrażamy i wiemy jak połączyć biznes ze sportem. źródło: Kurier Szczeciński/par ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||