|
![]() ![]()
czwartek, 24 maja 2007 r., godz: 12:10
Podczas meczu Pogoni z Grolinem w Grodzisku, trener Bogusław Baniak już w 24. minucie zdjął z boiska Brazylijczyka Tiago Martinsa. Ten poszedł w kierunku szatni bez słowa. Od niego rozpoczął się także poniedziałkowy strajk drużyny.
Tiago Martins, kiedy zobaczył na tablicy świetlnej, że ma zejść z boiska, zmierzył wzrokiem sztab trenerski Pogoni. Nie pożegnał się z nikim na murawie, przekroczył końcową linię i wolnym, ostentacyjnym krokiem ruszył w marsz dookoła boiska w kierunku szatni. Najpierw zniknął w prowadzących do niej drzwiach, ale jednak losy Pogoni w tym meczu go interesowały, bo pojawił się w nich wkrótce potem. Jak się okazuje, to właśnie nieskuteczny Tiago Martins jest prowodyrem poniedziałkowego strajku Brazylijczyków. Protestowali oni przeciwko zaległościom w wypłatach i nie chcieli jechać na mecz do Grodziska. Po sześciu godzinach negocjacji, Pogoń w okrojonym składzie wyruszyła jednak na mecz. Na ławce zasiadł m.in. Diego, który podczas meczu z Cracovią popijał spokojnie wodę przy linii bocznej, gdy rywale wyprowadzali kontratak. Do meczu nie został jednak zgłoszony. Trener Baniak stwierdził, że tak zachowujący się piłkarz więcej u niego nie zagra... Do Grodziska pojechał także Tiago Martins, który pociągnął za sobą także pozostałych strajkujących kolegów. Przez 24. minuty gry zdążył jednak cztery razy dotknąć piłkę i zanotować jednocześnie cztery straty na korzyść przeciwnika. Groclin po "podaniach" Martinsa miał cztery groźne okazje bramkowe. Czy strzelec tylko jednej bramki w swej przygodzie z Pogonią zagra w niej jeszcze kiedykolwiek? Mało prawdopodobne. Przez cały wieczór po meczu z Groclinem oraz przez całą środę Brazylijczyk nie przeprosił sztabu trenerskiego Pogoni za swoje zachowanie. Rozmawiał tylko z brazylijskimi kolegami. źródło: Głos Szczeciński/raul ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||