|
![]() ![]()
piątek, 25 maja 2007 r., godz: 14:43
Pogoń, choć spadła do II ligi, nadal jest obiektem zainteresowań. Antoni Ptak sprzeda akcje szczecińskiego klubu. Ale komu?
Sprawa nowego inwestora klubu miała się wyjaśnić w tym tygodniu, ale teraz już wiadomo, że na ostateczne decyzje trzeba będzie jeszcze poczekać. Ptak na początku wycenił Pogoń SSA na 10 mln, teraz cenę obniżył. Chętnych nie brakuje. Część rozpoczyna negocjacje od rozmów z właścicielem, część od spotkań w urzędzie miasta. Wiadomo, że nowy inwestor, o ile będzie chciał budować piłkę w Szczecinie, musi dogadać się z miastem (chociażby w kwestii dzierżawy stadionu). O negocjacjach, sobotnim meczu z GKS Bełchatów i kłopotach finansowych mówi Jan Miedziak, prezes zarządu Pogoni SSA: Negocjacje potrwają moim zdaniem jeszcze ze 2 tygodnie. Zresztą raz jest bliżej finalizacji, a raz dużo dalej. Najbliżej zakupu akcji jest obecnie klub, który zainteresowany jest jedynie miejscem w lidze. Rozmowy są zaawansowane, ale nie znaczy to, że ograniczyliśmy liczbę oferentów. Z każdym, kto się zgłosi, będziemy rozmawiać, bez względu na stopień zaawansowania negocjacji z innymi. Z Koźmińskimi jesteśmy jedynie po wstępnych rozmowach. Dziwimy się jedynie, że Koźmińscy na początek rozmawiają z miastem, a nie z nami. Wiemy jednak, że miasto odegra tu dużą rolę. Każdy kupiec chce się dowiedzieć, ile dostanie od miasta. I zawsze wróci ten sam problem, z którym potykał się Bekdas, Ptak i przyszły "Kowalski". Jak miasto może pomóc inwestorowi zainteresowanemu Pogonią? Zresztą my nadal chcielibyśmy odsprzedać akcje właśnie miastu. Słyszałem, że wiceprezydent Jarmoliński mówi, że nie ma pieniędzy. Można je znaleźć w budżecie, choćby te zarezerwowane na remont boiska rezerwowego Pogoni i postawienie tam kontenera z szatniami. Miasto miałoby też trzymiesięczny okres spłaty, a w tym czasie samo mogłoby wybrać nowego inwestora. Tym samym pokazałoby, że faktycznie los Pogoni jest dla niego ważny. Gramy w Szczecinie z GKS Bełchatów i zapewniam, że nie było pomysłu przeniesienia meczu do Bełchatowa. Wystarczy to sprawdzić w Bełchatowie i Ekstraklasie SA [przedstawiciel ligi faktycznie zaprzeczył plotkom o chęci przeniesienia rywalizacji na stadion GKS - red.]. Niestety, prezes Waszak ugrywa teraz swoją politykę w Szczecinie i zdaje sobie sprawę, że coś się kończy, więc próbuje się teraz lepiej ustawić. Szczecińskich kibiców zapraszam w sobotę na Twardowskiego. Nie będzie wstępu za darmo czy za 5 zł. Ten temat odpuściliśmy m.in. ze względu na pretensje karnetowiczów. Jak ktoś ma przyjść na mecz, to przyjdzie. Mamy problemy z płynnością finansową. Ta jakiś czas temu się urwała i działamy teraz doraźnie. Płacimy za najbardziej potrzebne sprawy. Mamy problemy, bo nie wpływają pieniądze od sponsorów i zadłużonych u nas klubów. Piłkarzom też nie płacimy wynagrodzeń. Zaległości są, ale zostaną uregulowane na koniec sezonu. źródło: gazeta.pl/lis ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||