www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
piątek, 25 maja 2007 r., godz: 21:20
W ostatniej kolejce piłkarskiej Orange Ekstraklasy na stadionie w Szczecinie zmierzą się dwa zespoły, w których Mariusz Kuras spędził najwięcej czasu podczas swej kariery zawodniczej i trenerskiej - Pogoń i GKS BOT Bełchatów. Kuras, który od miesiąca jest trenerem trzecioligowego GKP Gorzów przyznaje, że będzie trzymał kciuki za GKS-em.
Fot.: Łukasz Mojecki
-
Pogoń już nie gra o nic, a Bełchatów o mistrzostwo - mówi były szkoleniowiec obu drużyn. - Sercem bliżej mi do Bełchatowa niż Lubina, więc będę kibicował GKS-owi.
Kuras dwa lata temu wprowadził bełchatowian do ekstraklasy. Wcześniej przez trzy lata pracował w BOT-cie i budował tę drużynę.
- Jakiś rok temu w Canale Plus mówiłem, że niedługo nastąpią czasy, że Bełchatów będzie wyżej w lidze od Wisły Kraków czy Legii - wspomina Kuras. - Przyjmowano to wówczas z uśmieszkami. Dziś wyszło na moje.
Zdaniem Kurasa obecny skład wicelidera niewiele się zmienił w porównaniu do tego, który zostawiał ponad rok temu odchodząc z Bełchatowa. Jego zdaniem jeszcze niedawno w podstawowej jedenastce wystawiano siedmiu "jego" zawodników.
- To już nawet w Pogoni, którą trenowałem w rundzie jesiennej, skład wyjściowy jest bardziej zmieniony niż GKS-ie - mówi popularny Mario. - Zresztą to co się dzieje w Pogoni woła o pomstę do nieba. Trzecioligowe kluby są bardziej profesjonalnie prowadzone, niż ten zasłużony dla Szczecina. Gdy mnie zwalniano z Pogoni, to zarzucano mi, że jesienią ugrałem tylko 14 punktów. Gdyby wiosną Pogoń ugrała też tylko 14 pkt, to by w cuglach utrzymała się w ekstraklasie.
Mimo tego, że na stadionie przy ul. Twardowskiego spotkają się w sobotę zespół już zdegradowany do 2. ligi z walczącym o mistrzostwo, to Kuras uważa, że GKS czeka ciężki pojedynek.
- Bo piłka nie zawsze jest sprawiedliwa. GKS będzie grał pod ogromną presją. Ma wiele do stracenia, a to niekiedy to potrafi związać nogi - uważa szkoleniowiec.
Zdaniem Kurasa po awansie do europejskich pucharów BOT będzie jeszcze mocniejszy.
- To jest mądrze prowadzony klub. Oni raczej się wzmocnią niż osłabią. Dokupią dwóch, trzech solidnych piłkarzy, zostawią wszystkich najważniejszych zawodników i oczywiście szkoleniowca też, po to by w Europie wypaść jak najlepiej - kończy Kuras.
Mariusz Kuras 17 lat grał w Pogoni. Był to jego jedyny klub pierwszoligowy. Łącznie w granatowo-bordowych barwach wystąpił ponad 300 razy. Po zakończeniu kariery zawodniczej, jako trener zdobył z Pogonią wicemistrzostwo kraju. W Bełchatowie spędził trzy sezony, wprowadzając drużynę do ekstraklasy. Wiosną ub. roku ponownie objął zespół Portowców. Zwolniono go po zakończeniu rundy jesiennej. Jego następca Libor Pala prowadził drużynę zaledwie trzy miesiące. Zastąpił go Bogusław Baniak.

foto:  Łukasz Mojecki; Mariusz Kuras      źródło:  PAP      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności