www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
czwartek, 31 maja 2007 r., godz: 06:02
W minioną sobotę dobiegł końca kolejny sezon I-ligowych rozgrywek piłkarskich. Dla kibiców Pogoni był to sezon upokorzeń i degrengolady. Nawet najstarsi fani Dumy Pomorza nie pamiętają tak żenującej rundy rozgrywek w wykonaniu piłkarzy. Pogoń Szczecin definitywnie opuszcza szeregi Orange Ekstraklasy.
Co jest tego przyczyną? Z pewnością polityka klubu prowadzona przez właściciela klubu Antoniego Ptaka i niekompetentne osoby przez niego wyznaczone do prowadzenia działalności Sportowej Spółki Akcyjnej Pogoń, z prezesem Janem Miedziakiem na czele. To, co wydarzało się w minionym tygodniu przypominało kabaret, jednak fanom Pogoni wcale do śmiechu nie było – oto na oczach całej Polski ich ukochany klub po raz kolejny stał się obiektem drwin i dziennikarskich skandali.
A przecież wielokrotnie czy to na stadionie czy na łamach rubryki Pogoń Fans, czy też w trakcie debaty w Urzędzie Miejskim „Co z tą Pogonią”, najbardziej aktywni kibice Pogoni przestrzegali przed takimi działaniami i prosili władze miasta o pomoc. Wtedy część środowiska piłkarskiego, dziennikarskiego jak również grupa szczecinian nie dawała wiary tym przestrogom, upatrując w nawołujących jątrzycieli. Niestety jak pokazał czas, mieliśmy rację, tak jeśli chodziło o brazylijską koncepcję budowy zespołu (przypomina się pamiętna oprawa meczu z Amica Wronki w marcu 2006 pt.: „Cudze chwalicie, swego nie znacie...” i głosy krytyki jakie spłynęły na jej twórców) jak i konflikt z Zarządem SSA. Na szczęście dni skompromitowanej ekipy Antoniego Ptaka są już policzone i najbliższym czasie będą się ważyć dalsze losy klubu.
Przyszłość Pogoni nie może być jednak uzależniona od następnych inwestorów, dla których w pierwszej kolejności liczą się miejskie tereny, a dopiero później budowa zespołu. W ostatnich dniach wiele mówi się o odkupieniu udziałów SSA Pogoń przez Zbigniewa i Marka Koźmińskich. Nikt jednak nie pyta o zdanie najbardziej zainteresowanych, czyli kibiców. Czy ludzie, przed którymi już przestrzegają nas fani Górnika Zabrze i Lechii Zielona Góra mogą być wiarygodni? Już raz mimo wielu przestróg zaufaliśmy Antoniemu Ptakowi i wszyscy wiemy, czym to się skończyło. Dlatego obyśmy się nie obudzili za rok czy dwa po kolejnych straconych latach przy Pogoni, która znów nie będzie wizytówką Szczecina. Jeżeli natomiast władze miasta postawią na szczecińska inicjatywę, mogą mieć pewność, że zaangażowanym w niej ludziom będzie chodzić tylko i wyłącznie o dobro szczecińskiej piłki. Gdy jednak urzędnicy po raz kolejny zaufają inwestorom (a nie sponsorom!) z zewnątrz bez akceptacji całego środowiska sportowego, po kilku sezonach powrócimy do punktu wyjścia. I nie będzie to już tylko moralna porażka, ale również polityczna.
Za Pogonią Nową stoją autorytety Szczecina, firmy o uznanej marce i strategiczny sponsor w przypadku przystąpienia do IV-ligowych rozgrywek już jako Pogoń Szczecin. Przejrzyste struktury, marketing oraz entuzjazm i poparcie rzeszy szczecinian mogą tylko dopomóc w odbudowie Dumy Pomorza. List otwarty kibiców Pogoni do Prezydenta Miasta wskazuje ku temu jasną drogę.

     źródło:  Pogoń Fans/Kurier Szczeciński      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności