Edi Andradina w Koronie Kielce

Edi Andradina podpisał wczoraj dwuletni kontrakt z Kolporterem Koroną Kielce. Pozostali Brazylijczycy z Pogoni Szczecin nie mają ciekawych ofert z polskich klubów, więc polecieli wczoraj do Sao Paulo.

- W Polsce jest mi tak dobrze, że nie zamierzam stąd nigdzie wyjeżdżać - oświadczył Edi po tym, jak rozwiązał kontrakt z Pogonią. - Z Antonim Ptakiem rozstałem się w zgodzie. Dzięki niemu przez dwa i pół roku mogłem grać w polskiej ekstraklasie. Pogoń wypłaciła mi wszystkie zaległe pieniądze, a z czerwcowej pensji zrezygnowałem sam - podkreślił.
Edi miał ofertę z Bełchatowa, ale kończący swoją misję w Kielcach dyrektor sportowy Piotr Burlikowski (od 1 lipca ma pracować dla Arki Gdynia) popisał się refleksem, "przechwytując" Brazylijczyka, który w polskiej lidze od wiosny 2005 roku strzelił w sumie 24 gole.
Pozostali Brazylijczycy z Pogoni wracają do swoich dotychczasowych zajęć pełnionych w Sao Paulo, które nie mają z reguły wiele wspólnego z futbolem. Przykładowo Tinga wraca na budowę, gdzie będzie pracował w charakterze murarza.
W Pogoni trwają natomiast porządki. Wczoraj ze Rzgowa przyjechali ochroniarze, którzy wywieźli z klubowego budynku komputery, drukarki, kasy fiskalne i inny sprzęt.
W poniedziałek na spotkanie z prezydentem Szczecina zaproszony został Andrzej Grajewski. - Zastanawiam się czy warto inwestować w drugoligową Pogoń - przyznał były właściciel Widzewa Łódź.
Przedstawiciele Pogoni w sprawie sprzedaży klubowych udziałów kontaktowali się również z Waldemarem Kitą polskim milionerem mieszkającym we Francji.

Komentarze