Piotr Krzystek: Pomoc za dobry futbol

Rozmowa z Piotrem Krzystkiem, prezydentem Szczecina.
Panie prezydencie, Pogoń została zdegradowana do drugiej ligi i tak naprawdę stała się pośmiewiskiem całej sportowej Polski. Na mecze przychodziła garstka najwierniejszych kibiców, atmosfera wokół drużyny była fatalna. Jak według pana potoczą się dalej losy „Dumy Pomorza”?
- Rzeczywiście, sytuacja jest trudna. Najgorsze, że to światełko w tunelu jest mgliste i niewyraźne. Ja nie wykluczam żadnego scenariusza, a osobiste relacje mnie nie interesują. Gdyby więc pan Ptak miał dobry pomysł na Pogoń i udałoby nam się zabezpieczyć interes miasta i klubu, jesteśmy gotowi do współpracy. Szczecin ma wspaniałych kibiców, głód dobrej piłki jest tu wielki. Zasługujemy na I ligę. Miasto jednak nie może angażować się w niepewne przedsięwzięcie.
- Na pewno współpraca na dotychczasowych zasadach nie do pomyślenia. Pan Ptak testuje w Pogoni brazylijskich zawodników w europejskich warunkach. Taka polityka klubu nie jest spójna z linią promocyjną miasta. A jeżeli chcemy współpracować, to te cele muszą być jednakie.
Ile razy rozmawiał pan z Antonim Ptakiem?
- Ani razu się ze mną nie skontaktował. Rozmawiałem natomiast z wiceprezesem Krzysztofem Waszakiem. A pan prezes Miedziak? On kontaktował się z wiceprezydentem Tomaszem Jarmolińskim przede wszystkim dlatego, że każdą decyzję musiał konsultować z panem Ptakiem. Po prostu nie był władny podjąć ostatecznej decyzji i nie było sensu angażować się w rozmowy, które prowadziły donikąd.

 Czytaj cały wywiad

Komentarze

pony   31 maja 2007 r., godz: 22:04

Panie Prezydencie: Jak dobry by to inwestor nie byl, niech Pan pamieta ze bedzie Pan zawsze sponsorowal (pozwalal grac na naszym stadionie, placil za promocje) druzynie z Piorkowa grajaca w Szczecinie!!! Mowienie teraz o Pogoni Nowej jako alternatywie w razie niepowodzenia w rozmowach z innymi (obcymi) inwestorami jest z Pana strony wielkim tchorzostwem lub brakiem znajomosci tematu!!! Czy poprzednie doswiadczenia z Gondorami, Bekdasami, Ptakami niczego Pana i Pana przydupasow nie nauczyly??? Czy na prawde nie ma wsrod Was jednego łebskiego, z jajami???
Tylko dla rozjasnienia Pana umyslu: w drugiej lidze sa, beda baaaardzo dobre druzyny i watpie w powodzenie i sukces natychmiastowy z drugoligowa Ptacovia - dzis druzyna bez pilkarzy, a nastepny sezon tuż tuż.
Tylko Pogon Nowa - juz w lipcu (mam nadzieje) jedyna Pogon w Szczecinie jest w stanie brnac na przod - awansowac!!!
Czy nie niepokoi Pana ze kazdy (procz dzialaczy Pogoni Nowej) przychodzi do Pana zeby cos od miasta wyciagnac???
Wydaje mi sie, ze:
- wpuszczenie kogokolwiek z zewnatrz przy ewentualnym niepowodzeniu narazi Pana na zdecydowanie wieksze straty (mam tu na mysli popularnosc - tak przeciez wazna dla polityka), niz postawienie na Pogon Nowa.
- stawiajac na Pogon Nowa przy ewentualnym (bardzo prawdopodobnym) sukcesie zyska Pan duuuzo, bardzo duuuzo.
Jesli chce Pan popelnic blad Pana poprzednikow: (Kocmiela, Sochanskiego, Runowicza, Jurczyka), o ktorych dzis nikt nie pamieta przy okazji tematu Pogoni to gratuluje. Jesli chce Pan wpisac sie na stale w historie miasta, w historie Pogoni to prosze podjac jedyna sluszna decyzje!!!
Jest kilka przykaladow w Polsce, ktore dzieki inicjatywie kibicowskiej doprowadzily do sukcesu i... ZADNEJ, ktora by tego typu uklad (Ptacovia czy inne fuzje) wyniosla na pilkarskie salony.
Zycze odwagi i... super inwestorow ale dla miasta, tylko dla miasta:)!!!