 |
 |
|
 |
||
  |
||
|
poniedziałek, 11 czerwca 2007 r., godz: 16:23
Rozmowa z Markiem Kowalem, napastnikiem Pogoni Szczecin.
 Walczyłeś o utrzymanie w dwóch Pogoniach. Jednej z nich niestety nie udało się utrzymać... - No tak, z pierwszym zespołem się nie udało. Natomiast myślę, że mecz z Wybrzeżem, mimo tego, że nie zakończył się naszą wygraną, dał nam już pewne utrzymanie. Grało się dosyć ciężko, bowiem były trudne warunki atmosferyczne, a na dodatek graliśmy z silnym ostatnio zespołem. Remis nie jest w tej sytuacji najgorszym wynikiem. A jak oceniasz oskarżenia prezesa Miedziaka dotyczące sprzedania przez Polaków, grających w Pogoni, meczu w Bełchatowie? - Cała ta historia nas poruszyła. Prezes tłumaczył się potem, że to nie miało miejsca, później wymyślał jeszcze inne rzeczy. Ciężko powiedzieć, co tak naprawdę chodziło mu wtedy po głowie, ale drużynie to na pewno nie pomogło. Co z twoją przyszłością, chcesz zostać w Pogoni na następny sezon? - To wszystko zależy od tego, jak będzie ta Pogoń wyglądała za kilka miesięcy, czy ktoś zdecyduje się zainwestować w nią, czy będzie chciał stworzyć dobry zespół. Jeżeli tak, to ja chciałbym tu zostać. Jaki jest twój pogląd na odbudowanie Pogoni? Od jakiego szczebla powinna zacząć? - Jeżeli pojawiłby się poważny inwestor, to czemu nie zaczynać spokojnie od II ligi? Jeżeli nie, to można zawsze wziąć przykład z Lechii Gdańsk czy GKS-u Katowice i zacząć od niższych klas rozgrywkowych. A jak oceniasz swój postęp sportowy na przestrzeni mijającego sezonu? Pokazałeś się trochę w pierwszej lidze. - Tak zagrałem kilka spotkań w lidze, zobaczyłem jak to wszystko wygląda, ale bardziej obserwowałem sytuację w Pogoni, a tu nie zawsze można było brać dobry przykład. foto: Pogoń On-Line/Mq; Marek Kowal źródło: Głos Szczeciński/Maurycy Brzykcy 
js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||
 2000 - 2025 |
 © Pogoń On-Line |
 design by: ruben |
 |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||
