Pogoń zmienia właściciela...

Od dość dawna mówi się o sprzedaży akcji sportowej spółki MKS Pogoń Szczecin SSA, których faktycznym właścicielem jest przebywający od dłuższego czasu w Brazylii Antoni Ptak (98% ma jego firma „Elmet", a pozostałe 2% żona biznesmana Agnieszka.
Było wielu potencjalnych nabywców, a za najpoważniejszych uważano Marka i Zbigniewa Koźmińskich oraz „szczecińskich gastronomików”. Od tygodnia trwają intensywne rozmowy właśnie z tymi ostatnimi, gdyż inni kontrahenci już się podobno wykruszyli.
Po telefonicznej rozmowie przedstawicieli „gastronomików” z Antonim Ptakiem, który podobno na krótko zawitał do Rzgowa, biznesmen dał swoim pracownikom upoważnienia do prowadzenia konkretnych negocjacji ze szczecińską grupą. Trwa intensywna wymiana pism i dokumentów, a materiały są analizowane przez prawników. Zdaniem naszych informatorów, problemem, wydłużającym czas negocjacji, nie jest kwota na jaką właściciel wycenił akcje spółki, lecz sposób przeprowadzenia transakcji, który powinien zminimalizować ryzyko ewentualnych „niespodzianek” mogących wypłynąć dopiero po jakimś czasie... Dotychczasowi właściciele Pogoni chcą też mieć czas na sprzedaż kilku piłkarzy i zainkasowanie pieniędzy za te transfery.
Nikt z prowadzących negocjacje nie chce wypowiadać się na temat przebiegu rozmów, argumentując, że rozgłos może tylko zaszkodzić sprawie. Można się jednak spodziewać, że konkretne decyzje muszą zapaść najpóźniej do końca tygodnia. Co prawda termin uzyskania II-ligowej licencji dla spadkowiczów z ekstraklasy został wydłużony o 10 dni (do 30 czerwca), ale potrzeba czasu na zbudowanie nowej drużyny, gdyż z ubiegłego sezonu pozostał praktycznie osamotniony Julcimar.
Antoni Ptak przyzwyczaił nas do tego, że jest człowiekiem nieprzewidywalnym, więc nie można wykluczyć i tej wersji, że długo prowadzone negocjacje zakończą się fiaskiem, a biznesmen pozostawi sobie II-ligowy klub, który zapewne wyprowadzi ze Szczecina i na nowym miejscu będzie kontynuował piłkarskie eksperymenty...

Komentarze