Sprzedaż Pogoni odłożona

Tematem numer jeden szczecińskich kibiców jest obecnie sprawa sprzedaży akcji Sportowej Spółki MKS Pogoń Szczecin, czyli praktycznie miejsca w drugiej lidze.
Właścicielem akcji jest Antoni Ptak, spośród kupujących w grze pozostała praktycznie grupa „szczecińskich gastronomików”, czyli Artur Kałużny i Grzegorz Smolny.
Jeżeli w grupie „gastronomików” są tylko te dwie osoby – a takie informacje wczoraj uzyskaliśmy – to czy po ewentualnym zakupie Pogoni udźwigną finansowy ciężar gry w II lidze? Może jednak dojdą kolejni wspólnicy i sponsorzy...
Wczoraj strona internetowa pogon.v.pl poinformowała o dokonanej sprzedaży akcji Pogoni, co wywołało spory szum medialny., ale okazało się informacją co najmniej przedwczesną. Dużo się o transakcji mówi, ale w rzeczywistości nic się nie dzieje, a czas ucieka.
Mimo oczekiwań, wczoraj nie doszło do sfinalizowania umowy, a od uczestników negocjacji trudno uzyskać bardziej wyczerpujące informacje. Nieoficjalnie wiemy, że rozmowy odłożono do poniedziałku, choć prezes Pogoni Jan Miedziak – prowadzący negocjacje z upoważnienia Antoniego Ptaka – zastrzega, że umowa może zostać podpisana w każdej chwili...
Jan Miedziak powiedziałam wczoraj, że strony porozumiały się w najważniejszych sprawach, ale transakcja jest bardzo skomplikowana i wymaga precyzyjnych sformułowań, a do ich wypracowania potrzeba czasu.
Nieoficjalnie od osób z otoczenia grupy szczecińskiej można było usłyszeć, że trwają konsultacje z PZPN i to też wymaga czasu. Jak udało nam się ustalić, tematem tych rozmów nie są obawy, czy aby Pogoń nie była zamieszana w korupcyjne afery za co mogłyby grozić sankcje, lecz sprawy proceduralne jak uzyskanie licencji, zgłaszanie zawodników i zespołów do rozgrywek.
Pesymiści uważają, że negocjacje nie zakończą się sprzedażą, bo nie leży ona w interesie mającego żal do szczecińskich kibiców Antoniego Ptaka, a prowadzone są jedynie po to, by storpedować lub opóźnić ewentualne starania Pogoni Nowej o miejsce w IV lidze. Wczoraj ten prowadzony przez kibiców klub wyraził wolę występów w klasie A...

Komentarze