Decydujące spotkanie w czwartek?

W Warszawie lub Rzgowie ma dojść do spotkania Antoniego Ptaka ze szczecińskimi biznesmenami (Arturem Kałużnym i Grzegorzem Smolnym), którzy chcą odkupić od niego II ligę dla Szczecina.
Oprócz Ptaka, Kałużnego i Smolnego w spotkaniu mogą wziąć udział prawnicy stron oraz mediatorzy z Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej i PZPN. Niewykluczone, że w rozmowach weźmie udział wiceprezes PZPN Eugeniusz Kolator i prawnicy związku. To oni mogą zaproponować rozwiązanie na mocy którego Ptak odstąpi z Pogoni SSA sekcję piłkarską (a więc miejsce w II lidze) i przekaże ją do innej spółki (klubu) i ta wystawi w nowym sezonie zespół Pogoni do gry w rozgrywkach.
- Szczecin zasługuje, by mieć minimum II ligę, a skoro znaleźli się chętni do nabycia klubu, to Antoni Ptak nie powinien robić im problemów - mówi Jan Bednarek, szef ZZPN i jeden z mediatorów. - Liczę, że w czwartek pan Ptak przyjmie zaproponowaną opcję.
To Antoni Ptak będzie decydował. Jeśli odstąpi od transakcji, będzie to oznaczać, że wcale mu nie zależało na odsprzedawaniu Pogoni, a przeciągał negocjacje, by zyskać na czasie.
Jakie są szanse na powodzenie? Trudno ocenić. Smolny wczoraj stwierdził, że sytuacja zmienia się i te rosną. Jeśli dziś zapadną pozytywne decyzje, to już w piątek nowi właściciele klubu będą mogli starać się w magistracie o podpisanie umowy na dzierżawę stadionu. Nieoficjalnie mówi się, że miasto jest przychylne ratowaniu II ligi i szybko podpisze potrzebną umowę. Tylko tego dokumentu brakuje Pogoni, by uzyskać zgodę na grę w II lidze. Teoretycznie tę umowę trzeba przesłać do PZPN do soboty, ale centrala być może przymknie oko na niedotrzymanie terminu. Jeszcze się nie zdarzyło, by w Polsce któryś z klubów nie otrzymał licencji.
Niewykluczone, że w piątek Kałużny i Smolny będą chcieli zaprezentować swoje pomysły i przedstawią pierwsze osoby, które będą odpowiedzialne za budowę składu na II ligę. Ich kandydatem na trenera jest Marcin Kaczmarek (w latach 90. piłkarz Pogoni).

Komentarze