Pierwszy trening

Wczoraj na boisko wybiegła nowa drużyna Pogoni. W nadchodzącym sezonie będzie reprezentować nasze miasto w II lidze.
Na wczorajszych zajęciach nowy trener Marcin Kaczmarek miał do dyspozycji czternastu piłkarzy. Dziewięciu, to zawodnicy Antoniego Ptaka, od którego sekcję piłkarską chcą kupić szczecinianie: Artur Kałużny i Grzegorz Smolny.

Wracają
Z nowych twarzy licznie zgromadzeni kibice mogli zobaczyć tylko Bartosza Hinca, który ostatnio grał w GKS Bełchatów. Zawodnicy starej Pogoni, to: Paweł Waśków (bramkarz rezerw), Julcimar, Łukasz Skórski, Marek Kowal, Tomasz Judkowiak, Przemysław Orłowski, Piotr Hernacki, Tomasz Burnejko i Rafał Komar.
Ciekawostką był udział w treningu Radosława Bilińskiego i Adama Celebana - brata doskonale znanego Piotra. Adam grał ostatnio w futsalowej Pogoni`04 Szczecin oraz w klubach niemieckich. Niespodzianką była obecność Tomasza Parzego, a inny były pierwszoligowiec w barwach Pogoni - Grzegorz Matlak od dawna zapowiadał, że wraca do ligowej piłki.
Ćwiczenia wyraźnie sprawiały mu dużą frajdę. Z dużym zapałem trenował także Hinc, który ostatnio był sprawdzany w Groclinie Grodzisk Wielkopolski.
- Przyjechałem po to, aby grać w Pogoni, w odrodzonym klubie - mówił Bartosz Hinc. - Jestem po wstępnych rozmowach w sprawie transferu i liczę, że będę częścią morskiego klubu. Ostatnio grałem w ekstraklasie, ale po rozmowie z biznesmenami widzę, że Pogoń to poważny klub z dużymi planami. Nie jest to dla mnie zatem degradacja. Inna sprawa, że od razu nie zaczniemy wszystkiego wygrywać, bo to niemożliwe. Życzę kibicom spokoju i cierpliwości.

Mniej Brazylijczyków
- Bardzo dobrze się czuję w Szczecinie. Odkąd przyjechałem, co chwilę spotykam znajomych ludzi - mówił trener Marcin Kaczmarek. - Pogoń to wielka firma, darzę ją dużym sentymentem. Awansu jednak obiecać nie mogę - musimy wszyscy robić małe kroki do odrodzenia klubu. Na razie pracujemy bez kontraktów, czekamy na podpisanie umowy sprzedaży klubu.
Piłkarze na pierwszych zajęciach ćwiczyli kondycję i rozegrali grę wewnętrzną. Dobrze prezentował się młody Komar, ciekawymi akcjami popisywał się Matlak. Po raz pierwszy od czasu wyjazdu na urlop do Brazylii, trenował Julcimar.
- Nadal nie wiem, jak potoczą się moje piłkarskie losy - mówi Brazylijczyk. - Na razie wróciłem do Polski i trenuję.
Tak, jak i w poprzednim sezonie, zajęcia z bramkarzami prowadził Zbigniew Długosz. Jego podopieczni - Tomasz Judkowiak i Paweł Waśków - są w wysokiej formie. Obaj byli oklaskiwani przez kibiców obserwujących trening.
- W Szczecinie jest wielkie zainteresowanie piłką, Pogonią - mówi Kaczmarek. - Widać to nawet po tłumie fanów na treningu. To miasto zasługuje na dobrą drużynę.
Dziś do Szczecina mają przyjechać kolejni piłkarze. Będą to najprawdopodobniej Sławomir Wojciechowski, Paweł Sobczak i Kameruńczyk Ferdinand Chifon. Dziś treningi zaplanowano na godz. 11 i 16.30.

Niepewność
Po długich negocjacjach, na poniedziałek zapowiadano podpisanie umowy sprzedaży klubu szczecińskim biznesmenom. Na dokumencie nadal brakuje podpisu Antoniego Ptaka. Do rozpoczęcia sezonu zostało niewiele ponad cztery tygodnie. Wczoraj przedstawiciele Antoniego Ptaka prowadzili kolejne negocjacje z Kałużnym i Smolnym.

Komentarze