|
![]() ![]()
wtorek, 3 lipca 2007 r., godz: 17:40
Dziś na stadionie Pogoni zwołana została konferencja prasowa, w której uczestniczyli szczecińscy biznesmani: Artur Kałużny i Grzegorz Smolny, wiceprezydent Szczecina Tomasz Jarmoliński oraz przedstawiciele Pogoni Nowej.
![]() Szczecińscy biznesmani oświadczyli, że ostatecznie zerwane zostały rozmowy z przedstawicielami MKS Pogoń Szczecin SSA. Powodem takiej decyzji były nie tylko przeciągające się negocjacje, ale także brak odpowiednich zabezpieczeń w umowach. Kałużny i Smolny zadeklarowali udział w budowaniu szczecińskiej drużyny od IV ligi na bazie Pogoni Nowej. Za taką opcją opowiedział się także wiceprezydent Szczecina, który zapewnił o pomocy w starcie zespołu w czwartoligowych rozgrywkach. - Po kilku miesiącach negocjacji nie mam dobrych wiadomości. Działacze ze Rzgowa, pan Ptak nie zgodzili się na warunki, które według nas powinni spełnić. W związku z tym nasze dalsze spotkanie nie będą mieć miejsca – rozpoczął konferencje Artur Kałużny, jeden ze szczecińskich biznesmenów. - Wydawało się, że mamy już sprawę załatwioną. Po wizycie w PZPN przy świadkach, przy panu prezydencie (Tomaszu Jarmolińskim – dop. red.) i przedstawicielach Pogoni Nowej wydawało się, że osiągniemy porozumienie bez żadnych perturbacji. Po czwartkowych rozmowach pozostała tylko kwestia zabezpieczeń dla sekcji piłkarskiej, którą miał wydzielić pan Antoni Ptak ze swojej spółki. Wtedy prawnicy właściciela klubu powiedzieli, że rozumieją nasze obawy. Nic nie wskazywało, że nie dojdziemy do porozumienia. Jednak wczoraj przedstawiciele spółki z Rzgowa wycofali się definitywnie informując, że nie dadzą nam żadnych zabezpieczeń. My nie mogliśmy przystać na takie warunki – kontynuował drugi z biznesmenów, Grzegorz Smolny. - Jestem dziś bardzo smutny i jest mi przykro, że po tylu tygodniach naszych wspólnych starań, pana Artura i Grzegorza, ludzi skupionych wokół nich a także władz miasta rozmowy zakończyły się fiaskiem. Przez kilka tygodni udało nam się wybudować coś co uratuje naszą Pogoń. Kilka miesięcy temu rozmawialiśmy już z kibicami, że wartością nie jest liga, ale wartością najważniejszą jest Pogoń. Cały czas wierzę w to, że nasz klub uratujemy niezależnie, czy panu Ptakowi, czy innym, którzy Pogoni po prostu nie lubią będzie się to podobało. Jest w tej chwili w naszym mieście siła kapitału, inwestorzy, którzy chcieli pomóc Pogoni w II lidze, zdeklarowali się, że mogą jej też w IV lidze. Mamy stuprocentową deklarację pana prezesa Bednarka z ZZPN, że IV ligę dla Pogoni bezwzględnie dostaniemy. Będziemy startować z niższego pułapu, ale liczę, że co rok będziemy awansować wyżej. Wierzę w to, że za dwa lata będziemy w tej lidzie, w której mieliśmy być dzisiaj – powiedział wiceprezydent Szczecina Tomasz Jarmoliński. Teraz wszystkie zainteresowane strony zasiądą do stołów i będą ustalać warunki współpracy. foto: Pogoń On-Line/Cob ![]() ![]() ![]() ![]()
1973 3 lipca 2007 r., godz: 19:33
![]() Jak się nie podoba kmiotku możesz sobie pojezdzić na ekstraklasę do Grodziska lub Poznania,tyle ode mnie... ![]() ![]() ![]()
umakalele 3 lipca 2007 r., godz: 18:50
![]() No. i ciesze sie ze tak sie stalo zreszta nie wierzylem tmu Ptakowi ze odda nan 2 lige tylko wspulczuje natepnemu klubowi ktory przejmie strerzcie sie wlodarze klubu i miast pozdro ![]() ![]() ![]()
Tranceshine 3 lipca 2007 r., godz: 18:12
![]() hahaha normalnie poezja !!! Tylko w Szczecinie tak moze byc !!! jak bedzie ta 4 liga to osobiscie przejde sie dzis w nocy pod urzad i rozp... szyby frajerom !!! ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||