|
![]() ![]()
wtorek, 10 lipca 2007 r., godz: 05:50
Wczoraj w Zachodniopomorskim Związku Piłki Nożnej miało odbyć się posiedzenie zarządu, które miało przyklepać czwartą ligę dla Pogoni nowej.
Na skutek ostatnich wydarzeń - odwołano je. - Otrzymałem informację, że Sportowa Spółka Akcyjna Antoniego Ptaka zgłosiła zespół do drugiej ligi, a jego rezerwy do czwartej - mówi Jan Bednarek, prezes ZZPN. - W związku z tym posiedzenie zarządu nie miało sensu. Oznacza to, że nowi inwestorzy - Artur Kałużny i Grzegorz Smolny - oraz przedstawiciele Pogoni Nowej swój klub mogą zgłosić co najwyżej do A-klasy. To w niej miejsce ma Pogoń Nowa, która wywalczyła awans z B-klasy w zakończonym niedawno sezonie. Jak się okazuje, wypowiedzenie umowy przez stowarzyszenie MKS Pogoń nie zrobiło wrażenia na włodarzach SSA. Na jej mocy mogli korzystać z nazwy, loga i barw klubu o blisko sześćdziesięcioletniej historii. Rzgów, gdzie mieści się siedziba spółki, uważa bowiem, że nadal ma do tego prawo. - Wypełnialiśmy umowę, potwierdzają to nasi prawnicy - mówi Jan Miedziak, prezes SSA.- Jeśli stowarzyszenie z jego prezesem Krzysztofem Waszakiem na czele uważa inaczej, to sprawa może trafić do sądu. Może za kilka lat poznamy werdykt, a do tego czasu będziemy mogli używać nazwy Pogoń. Mają kim grać Wiadomo już, że obecni nadal właściciele Pogoni, która spadła do drugiej ligi, zgłosili zespół na nowy sezon. Teraz szukają miejsca do rozgrywania meczów. Gdyby wyprowadzili zespół poza województwo zachodniopomorskie, gdzie zarejestrowana jest obecna spółka, ponieśli by wielkie straty. Piłkarze w takich przypadkach mają bowiem podstawy do rozwiązania umów z pracodawcą bez orzekania o winie. Nie wiązałoby się to wówczas z odszkodowaniami czy odprawą. Dlatego twór pozostanie w województwie - dysponuje ono siedmioma boiskami spełniającymi wymogi drugiej ligi. - Chcemy grać tymi piłkarzami, którzy grali w rezerwach, a możemy dokooptować do nich także Brazylijczyków - mówi Miedziak. - Czy zagramy pod nazwą Pogoń, czy pod zupełnie inną - w tej chwili jeszcze nie wiem. Po co spółce Ptaka niechciana przez kibiców drużyna w drugiej lidze? - Za rok czeka nas reorganizacja rozgrywek - mówi Miedziak. - Druga liga ma nazywać się pierwszą (nad nią będzie ekstraklasa - dop. red.), pojawią się sponsorzy, transmisje telewizyjne. To będzie idealne pole do promocji piłkarzy i byłoby błędem pozbywanie się takiego przywileju, jakim jest druga liga lekką ręką. Dzwonili do Polic Telefon z zapytaniem o podjęcie rozmów dotyczących dzierżawy stadionu przez spółkę odebrał m.in. prezes KP Police. - To był jeden telefon, a ja nie znając osoby która do mnie dzwoniła powiedziałem, że rozmawiać możemy w cztery oczy - mówi Waldermar Echaust. - Nie wiem, czy podjąłbym pertraktacje. Musiałbym dostać ofertę na piśmie. Gdyby była bardzo korzystna, a do tego uzyskałaby akceptację środowiska, to może zasiedlibyśmy do rozmów. Na dziś takiego tematu jednak nie ma. W drugiej lidze licencję otrzymują obiekty, które mają zadaszone przynajmniej pięćset miejsc siedzących na trybunach. Stąd wybór Polic. W tej klasie rozgrywkowej dopuszczone zostałyby także m.in. stadiony w Szczecinku czy Trzebiatowie. - Dziwi mnie to wszystko - mówi Zbigniew Koźmiński, rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej, który również starał się wraz z synem o przejęcie Pogoni. - Żeby miasto z takimi tradycjami i kibicami nie mogło odkupić od pana Ptaka klubu, który grałby w drugiej lidze. Opcja czwartoligowa jest dla mnie niepojęta. Pierwszy raz widzę miasto, ludzi, którzy wolą czwartą ligę od drugiej. Poza wszystkim myślę, że gdyby to nam dano możliwość prowadzenia klubu, to szybko byśmy się dogadali ze spółką, choćby ze względu na dobre stosunki panujące między mną a panem Ptakiem. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, we środę ma się rozstrzygnąć, czy Pogoń pod wodzą szczecińskich biznesmenów Artura Kałużnego i Grzegorza Smolnego otrzyma prawo gry w czwartej lidze. źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||