www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
piątek, 13 lipca 2007 r., godz: 08:24
Tak jak informowaliśmy, spółka Antoniego Ptaka poszukiwała w ostatnim czasie miejsca do rozgrywania meczów w drugiej lidze.
Po propozycji dla Polic, kolejną otrzymał Stargard i to tam grać będzie najprawdopodobniej Sportowa Spółka Akcyjna Pogoń na zapleczu ekstraklasy w nowym sezonie.
Według naszych informacji - podpisano nawet stosowną umowę. W Stargardzie był prezes SSA Pogoń - Jan Miedziak. Prowadził rozmowy z włodarzami czwartoligowych Błękitnych w sprawie wynajmu stadionu na mecze w drugiej lidze. Ale jak twierdzi, nie tylko z nimi.

Podpisali czy nie?
- Rozmawiamy z miastami, które w Zachodniopomorskiem mają najlepsze stadiony - mówił Miedziak wczoraj po południu. - Wysłaliśmy ofertę do pięciu z nich i negocjujemy. Decyzji jednak na razie nie ma. Przyznaję, że do otrzymania licencji na drugą ligę brakuje nam tylko umowy o dzierżawę stadionu.
Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, spółka Ptaka zaoferowała Błękitnym Stargard pięć tysięcy złotych za miesiąc wynajmu obiektu. Szczecin, bez umowy o promocji, zażyczył sobie dziesięć razy tyle. Umowę między Pogonią SSA i stargardzkim klubem podpisano wczoraj - wbrew temu, co mówi prezes spółki. Jej wysokość nie rzuca na kolana tym bardziej, że przecież Telewizja Polska przeprowadza transmisje z meczów zaplecza ekstraklasy.
- Zacznie ona jednak obowiązywać dopiero wówczas, kiedy Pogoń otrzyma licencję na grę w drugiej lidze - mówi Jerzy Smagacz, wiceprezes Błękitnych. - Jesteśmy bardzo biednym klubem i dla nas liczy się każdy pieniądz, jaki możemy zarobić. Na mocy umowy ze spółką Ptaka, organizacją meczów będzie zajmować się Pogoń. My tylko udostępniamy obiekt.
Jak się okazuje, w drugiej lidze można grać nie mając stadionu z zadaszonymi trybunami.
W przyszłym tygodniu okaże się, czy Polski Związek Piłki Nożnej da licencję spółce na grę w drugiej lidze, w Stargardzie.
- Umowa została podpisana tylko na jeden sezon - kontynuuje Smagacz. - Myślę, że dla naszych kibiców też to będzie jakaś atrakcja.

Pogoń czy FC Ptak?
- Nie chcemy, aby Szczecin patrzył na nas jak na wroga, który robi coś na złość temu miastu - mówi Zbigniew Niemiec, ustępujący prezes Błękitnych. - My tylko wynajmujemy stadion, a dzięki temu dostaniemy pieniądze, które wesprą nasz klub. Proszę spróbować nas zrozumieć.
Przedstawiciele Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej zapewniają przy tym, że według prawa i przepisów, nie mogą zablokować tego przedsięwzięcia. Kibiców w Szczecinie najbardziej natomiast interesuje to, pod jaką nazwą klub Ptaka grać będzie na zapleczu ekstraklasy.
- Rozmawiamy ze stowarzyszeniem MKS Pogoń, które ma prawa do nazwy, herbu i barw klubowych - mówi Miedziak. - Na mocy umowy my z tych dóbr możemy korzystać. Wiadomo jednak, jaka jest sytuacja w Szczecinie. Choć według naszych prawników nie mamy podstaw do uważania umowy za nieważną, to nie chcemy robić problemów tym, którzy zajmą się prowadzeniem Pogoni. Myślę, że możemy się dogadać - skoro nie gramy w Szczecinie, to nie zależy nam na nazwie klubu kojarzonego z tym miastem. Pod jaką zatem nazwą wystartujemy? Tego jeszcze nie wiem.

Drzymała na horyzoncie
Niebawem ma się rozstrzygnąć natomiast to, czy Ptak pozostawi czwartą ligę w Szczecinie.
- Tutaj również nie będziemy robić problemów, bo nie musimy mieć drużyny rezerw grając w drugiej lidze - twierdzi Miedziak. - Spotkam się z prezesem Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej i omówimy sprawę. Jest tylko jedno "ale". Otóż prowadzę rozmowy z bardzo poważnym inwestorem, który chciałby po rundzie jesiennej przejąć nasz zespół i przenieść go znów do Szczecina. To jest sprawa, której nie wolno lekceważyć - ten inwestor jest bardzo znaną i szanowaną postacią.
O kogo chodzi? Tego Miedziak zdradzić nie chciał, ale tajemnicą poliszynela jest fakt, że w stronę Szczecina coraz częściej spogląda Zbigniew Drzymała, obecny właściciel Groclinu Grodzisk Wielkopolski. Pozytywnie o tym biznesmenie wypowiedział się nawet prezydent Szczecina, Piotr Krzystek.
- Chcemy mieć gwarancję planu szybkiego w miarę awansu do I ligi, dlatego będziemy szukać prowadzących do tego rozwiązań - mówił na wczorajszej konferencji prasowej. - Interesują nas bowiem długofalowe działania. Nie rozumiem decyzji Pogoni Nowej w sprawie zerwania rozmów z "gastronomikami", oni przecież mieli konkretny plan odbudowy Pogoni, a dodatkowo dysponowali dużymi środkami finansowymi. Teraz przychodzi szukać nam innych inwestorów. Jeżeli chodzi o Drzymałę, to każdy partner jest dobry do rozmów, zwłaszcza ktoś taki jak Drzymała, który byłby dla miasta rozwiązaniem optymalnym. Na razie nie ma jednak takiego tematu.

Przejmą stargardzką młodzież
Aby Sportowa Spółka Akcyjna mogła grać w drugiej lidze, musi zgłosić do rozgrywek przynajmniej cztery zespoły młodzieżowe. Przejmie je od Błękitnych, a raczej tylko zgłosi pod swoją nazwą.
- Wszystko jest tak ustalone, że żaden z piłkarzy na pewno nam nie ucieknie - mówi Smagacz. - Tylko na tym zyskamy, bo spółka będzie finansować te drużyny.
Według przepisów, spółka zostając w województwie zachodniopomorskim nie traci kontraktów z piłkarzami rezerw Pogoni i tymi, którzy grali w pierwszym składzie w ostatnim sezonie. Nadal zatem zawodnikami Ptaka są m.in. Tomasz Judkowiak, Marek Kowal, Rafał Komar, Przemysław Orłowski, Paweł Waśków, Łukasz Skórski czy Julcimar. Być może wszyscy występować będą więc od sierpnia na zapleczu ekstraklasy w nowym tworze ludzi ze Rzgowa. Kibice już ochrzcili go nazwą "FC Ptak". Wynajem stadionu w Stargardzie nie oznacza jednak w żadnym wypadku przejęcia czy współfinansowania Błękitnych jako klubu przez spółkę.

     źródło:  Głos Szczeciński/Michał Sarosiek      autor  js


Artur10   13 lipca 2007 r., godz: 11:27

starczy im kasy na odbudowę stadionu ;)


Shivan   13 lipca 2007 r., godz: 09:39

NIe zagra, moze najwyzej zaczac jakis mecz i na tym sie skonczy.


spagetti   13 lipca 2007 r., godz: 08:41

Jakaa Pogon?Ptak nie ma zadnej Pogoni tylko jakis twor.Pogon jest tylko jedna



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności